Jak często podajesz dziecku rybę? Niestety większość z nas je zbyt mało tego delikatnego mięsa. Małych niejadków odstraszają ości, specyficzny zapach i śliska skóra. Jakie gatunki ryb są najlepsze dla dzieci? Jak zachęcić malucha do ich jedzenia? Zobacz film: "Poznaj fakty o rozwoju dwulatka" spis treści 1. Dobre i złe ryby dla dzieci 2. Jak przyrządzać ryby dla dzieci? 3. Eksperymenty w kuchni 1. Dobre i złe ryby dla dzieci Dlaczego ryby powinny się znaleźć w menu najmłodszych? Ze względu na dużą zawartość łatwo przyswajalnego białka, zdrowych kwasów omega-3 i omega-6, a także witamin i minerałów (witamina A, D, potas, wapń, fosfor). Dietetycy sugerują, że muszą one gościć w jadłospisie dziecka co najmniej 2 razy w tygodniu. Jakie gatunki powinni wybierać rodzice? Tak naprawdę można sięgać po wszystkie ryby, jednak ze względu na preferencje maluchów najlepiej sprawdzą się ryby o małej liczbie ości, takie jak łosoś, sola i mintaj. Dzieci chętniej jedzą też te o białym mięsie. Panga to gatunek, którego należy unikać. Ryb tych nie powinny jeść ani dzieci ani dorośli, ponieważ podczas ich hodowli używa się antybiotyków, hormonów i środków bakteriobójczych. Poza tym ryby te mogą kumulować w mięsie metale ciężkie. Dzieciom nie należy również podawać konserw rybnych ani ryb wędzonych. Są ciężkostrawne i mogą zawierać duże ilości substancji konserwujących, które nie są polecane maluchom. Twoje dzieci akceptują rybę tylko w formie paluszków rybnych? Niestety, to produkt wysokoprzetworzony, zawierający dużo tłuszczu i węglowodanów prostych (panierka), dlatego warto z nich jak najszybciej zrezygnować. 2. Jak przyrządzać ryby dla dzieci? Przygotowanie ryby w sposób, który zachęci niejadka do ich zjedzenia, może być na początku wyzwaniem. Całe szczęście masz do dyspozycji wiele różnych gatunków i metod gotowania, dlatego na pewno uda ci się znaleźć dania, które dziecko polubi. Lekarze stanowczo odradzają smażenie, ponieważ ryby tracą wtedy cenne składniki odżywcze. Najlepiej gotować je na parze, ponieważ ta technika pozwala zachować witaminy i minerały. Zupa rybna to również dobry sposób na przemycenie morskich stworzeń do menu dziecka. Ryby można też piec i grillować. Do ich przygotowywania używaj małej ilości tłuszczu i soli. Smak możesz podkreślić poprzez aromatyczne zioła, takie jak koperek, natka pietruszki, oregano czy tymianek. Zawsze dodawaj sok z cytryny, który ożywi potrawę i nada jej charakteru. 3. Eksperymenty w kuchni Wiemy, że większość dzieci na widok ryby ugotowanej na parze nie będzie skakać z radości, dlatego warto spróbować nowych przepisów, by zachęcić malucha do ich spożywania. Jedzenie dla dzieci musi być atrakcyjne, dlatego weź to pod uwagę, planując posiłek. Jak podać rybę w inny sposób? Maluch na pewno chętnie sięgnie po szaszłyki z łososia i warzyw. Filet wystarczy pokroić w grubszą kostkę, przyprawić solą, pieprzem cytrynowym i ziołami, a następnie ponadziewać na patyczki do szaszłyków. Dodaj do tego czerwoną paprykę i cukinię, a otrzymasz proste, smaczne i kolorowe danie dla dziecka. Masz w domu miłośnika paluszków rybnych? Zamiast gotowego dania przygotuj je samodzielnie. Będziesz potrzebować filetów z dowolnej białej ryby (np. dorsza, miętusa, soli). Sekret zdrowych paluszków rybnych tkwi w panierce. Zamiast mąki i bułki tartej, wykorzystaj otręby owsiane, orzechy albo... kaszkę kuskus. Dodaj świeże i suszone zioła, panieruj i usmaż krótko na mocno rozgrzanym oleju. Większość dzieciaków przepada za hamburgerami, dlatego zaserwuj swojemu maluchowi rybne burgery. Kotleciki z takiego mięsa świetnie zastąpią wołowinę czy wieprzowinę i będą o wiele zdrowsze. Jaką rybę wybrać? Możesz wziąć doradę, dorsza albo łososia. Wcześniej ją ugotuj albo upiecz, rozdziel mięso widelcem i połącz z ziołami i jajkiem. Burger z ryby można podać w bułce z warzywami albo jako kotlecik w towarzystwie ziemniaków i surówki. Pamiętaj, że dzieci czerpią wzorce od rodziców. Jeśli sama lubisz ryby i często je jadasz, twoje dziecko też je pokocha. Staraj się przygotowywać je na różne sposoby, a twój maluch chętnie zje taki zdrowy i smaczny obiad. polecamy
Odpowiedzi. Słuchaj, mnie gram, w kosza i nie słuchaj tych co mówią, że nie można skakać przy rzucie osobistym! To nie PRAWDA! Oczywiście, że możesz! Musisz jednak się oddalić, aby nie przekroczyć linii do rzutów wolnych! Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: Czy można skakać przy oddawaniu rzutu osobistego w koszykówce?
data publikacji: 09:36 ten tekst przeczytasz w 7 minut Tuńczyk w puszce, śledź w śmietanie, smażona tilapia i paluszki surimi – to najczęstsze rybne wybory Polaków. Skład tego ostatniego to: mięso rybne, woda, skrobia, sól, cukier, konserwanty i ekstrakt z kraba. Zamiast owoców morza, na talerzu serwujemy owoc laboratorium. To może łosoś? Tylko który? I co z tym karpiem? Oto nasz przewodnik po rybach. Komentuje dr Anna Ukleja, specjalistka dietetyki klinicznej. Wiktory / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Strach przed rtęcią Czy dzieci powinny jeść ryby? Smażona, wędzona, na parze czy z grilla? Co z tym karpiem? W porównaniu z innymi krajami, Polacy jedzą bardzo mało ryb - rocznie średnio tylko 13 kg na osobę. Tylko 37 proc. rodaków je ich wystarczająco dużo Jeśli już decydujemy się, by ryba zagościła w naszym menu, zwykle sięgamy po mintaja, śledzia i makrelę Rośnie wśród Polaków świadomość faktu, że mięso niektórych ryb żyjących w mocno zanieczyszczonych morzach zawiera szkodliwe dla zdrowia metale ciężkie: rtęć, kadm, ołów, cynk i miedź Szczególnie niebezpieczna dla ludzi jest rtęć, która w postaci jej formy organicznej – metylortęci dostaje się do organizmu ryby bezpośrednio poprzez skrzela Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Statystyczny Portugalczyk zjada rocznie 55,3 kg ryb i owoców morza. Hiszpan – 46,2 kg, Litwin – 44,7 kg, a Polak? Zaniża europejską średnią i kończy rok z wynikiem 13 kg. Z ryb najchętniej wybieramy mintaja, śledzia, makrelę, dorsza i łososia. A z owoców morza – krewetki. Jak podkreślają dietetycy, ryby to nie tylko źródło pełnowartościowego białka. O ich wartości odżywczej decydują wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 takie jak kwas eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Są dla nas ważne z kilku powodów. Po pierwsze odgrywają rolę w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca, obniżając stężenie cholesterolu całkowitego, triacylogliceroli i lipoprotein LDL ("złego" cholesterolu). Po drugie przeciwdziałają tworzeniu się zakrzepów w ścianach naczyń krwionośnych i obniżają ciśnienie krwi. Dodatkowo wpływają pozytywnie na rozwój i pracę mózgu. Mają właściwości przeciwzapalne, przeciwalergiczne, a także przeciwdepresyjne. Według danych z COBS tylko 37 procent Polaków spożywa wystarczająco dużo ryb. Czy boimy się rtęci? "Od kilku lat docierają do nas informacje, że ryby żyjące w mocno zanieczyszczonych morzach zawierają szkodliwe dla zdrowia metale ciężkie: rtęć, kadm, ołów, cynk i miedź. Szczególnie niebezpieczna dla ludzi jest rtęć, która w postaci jej formy organicznej – metylortęci dostaje się do organizmu ryby bezpośrednio poprzez skrzela. Natomiast głównym źródłem rtęci dla ryb jest pokarm. Pierwiastek ten ma tendencję do odkładania się we wnętrznościach – w wątrobie i mięśniach. Metylortęć głównie wchłaniana jest przez układ pokarmowy człowieka, a następnie przez krew szybko transportowana do tkanek. Łatwo przenika przez barierę krew–mózg oraz krew–łożysko. W mózgu dorosłych przy dużym poziomie narażenia powoduje ona zanik komórek w specyficznych obszarach, najczęściej w móżdżku i korze wzrokowej mózgu. Od wielu lat toczą się dyskusje w środowiskach naukowych na temat powiązania niektórych chorób o podłożu neurologicznym takich jak autyzm, choroba Parkinsona, Alzheimera czy stwardnienie zanikowe z zanieczyszczeniem chemicznymi środowiska. Wciąż jednak brak dostatecznych dowodów świadczących o powiązaniu pomiędzy występowaniem tych chorób, a zatruciem związkami rtęci." Ryby morskie dla koneserów zdrowia Strach przed rtęcią Ma wielkie oczy. Doktor Anna Ukleja zauważa, że aby przekroczyć tygodniową dopuszczalną normę poziomu rtęci w organizmie, przeciętny człowiek musiałby zjeść kilkanaście puszek tuńczyka. Ile więc rtęci możemy spożywać, czyli jakie jest tymczasowe tolerowane tygodniowe pobranie? "Maksymalna dawka rtęci, która nie wywołuje objawów chorobowych, to 0,005 mg/kg masy ciała tygodniowo (w tym 0,0016 mg organicznych związków rtęci)". Według WHO, stężenie rtęci w mięśniach ryb przeznaczonych do spożycia nie powinno przekraczać 0,5 mcg Hg g–1.” A jak objawia się zatrucie rtęcią? "Pierwszym objawem zatrucia są parestezje – drętwienie i mrowienie ust oraz palców, rąk i nóg, które często pojawia się kilka miesięcy po narażeniu. W przypadku ostrych zatruć pojawiają się utrata koordynacji ruchów, zwężenie pola widzenia, utrata słuchu oraz upośledzenie mowy. Efekty uszkodzeń obserwowane u niemowląt są podobne do objawów porażenia mózgowego." Czy wszystkie ryby są tak samo zdrowe? Kontrowersje budzi – panga. Lista zarzutów jest długa: zanieczyszczony Mekong, hormonalne zastrzyki, pasze naszpikowane antybiotykami i śladowe ilości kwasów omega-3. Obrońcy pangi podkreślają, że nie zawsze musimy trafić w sklepie na "partię" gorszej jakości. Jednego możemy być pewni, im tańszy filet, tym gorszej jakości mięso. Popularna maślana, ze względu na dużą zawartość olejów i estrów parafiny nazywanych woskami, jest z kolei ciężkostrawna. Jej częste spożycie grozi bólem brzucha, wymiotami, mdłościami i zmianami skórnymi. Być może chuda tilapia ma świetny smak, ale niewielką zawartość białka, kwasów omega-3 i witamin. A co z łososiem, na którym prasa nie zostawiła suchej nitki? Wszystko zależy od pochodzenia. W Polsce najczęściej kupowany jest hodowlany – norweski lub szkocki o mniejszej ilości kwasów omega-3 i dużym stężeniu dioksyn (substancji toksycznych pochodzenia organicznego). Najlepszy wybór to łosoś dziki z Alaski. A co poza tym? "Z ryb powszechnie spożywanych w Polsce najwięcej rtęci zawiera ryba maślana, okoń, węgorz, płoć i dorsz. Natomiast najmniej rtęci zawierają krewetki, małże, ostrygi, śledzie, sardynki, mintaj i świeży łosoś (jeśli pochodzi z mocno zanieczyszczonych wód Bałtyku, także będzie zawierał dużo rtęci). Według ekspertów najzdrowsze ryby są z Pacyfiku i Oceanu Atlantyckiego. Mało zanieczyszczone jest też morze Północne. Istotne jest również, że najwięcej rtęci jest w rybach dużych, które długo żyją i drapieżnikach, które żywią się dużą ilością mniejszych ryb." Czy dzieci powinny jeść ryby? Czy wszyscy możemy jeść ryby? Doktor Anna Ukleja zwraca uwagę na zalecenie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, zgodnie z którym kobiety w ciąży nie powinny spożywać gatunków ryb szczególnie zanieczyszczonych rtęcią czyli marlina, miecznika, rekina i tuńczyka. "Metylortęć łatwo przenika barierę krew–łożysko. Przechodzi także do mleka matek, przyczyniając się do narażenia niemowląt, które mogą kumulować rtęć w krwinkach i mózgu. Powoduje to uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Nie powinno się jeść ryb ze słabo kontrolowanych hodowli azjatyckich jak: panga, ryba maślana, tilapia. Ponadto selen, niezbędny składnik mineralny występujący w mięsie ryb oceanicznych, chroni przed toksycznością śladowych ilości rtęci. Ryby spożywane w zalecanych ilościach nie stwarzają zagrożenia mogącego wynikać z obecności rtęci w ich mięsie." Z ryb nie powinny rezygnować także dzieci, zalecana ilość to jedna lub dwie porcje tygodniowo. Dobrze sprawdzą się zarówno ryby chude: dorsz, mintaj, morszczuk, sandacz, jak i tłuste: łosoś, halibut, makrela. Niewskazane są natomiast gatunki drapieżne: okoń, makrela królewska, miecznik oraz rekin. Niemowlakom najlepiej podawać ryby gotowane w wodzie, jako dodatek do zupki jarzynowej lub warzywnego przecieru. To jedna z najzdrowszych ryb. Nie kumuluje metali ciężkich i ma mnóstwo witamin Smażona, wędzona, na parze czy z grilla? Najmniej wartości odżywczych ryby tracą w trakcie grillowanie, pieczenie w folii i duszenie w parowarze. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 są wrażliwe na temperaturę. A wędzenie, tak jak każda obróbka termiczna, powoduje usunięcie od 40 do 60 proc. witamin i składników mineralnych. Dietetycy podkreślają, że powinniśmy jeść ryby wędzone tylko od czasu do czasu. Popularne konserwy nie są złym wyborem, o ile nie mamy problemów z nadciśnieniem ze względu na dużą zawartość soli. Decydując się na rybę z puszki, lepiej wybierać tę w kawałkach i w sosach własnych lub pomidorowych, a nie w oleju. Najgorsze dla zdrowia są ryby panierowane i smażone w głębokim tłuszczu. Tracą większość wartości odżywczych, a dodany olej zamienia je w kaloryczne bomby. Dla porównania – 100 g smażonej flądry to 145 kcal (16,3 g – białko, 3,3 g – węglowodany, 6,1 g – tłuszcz), a 100 g flądry na parze to 86 kcal (17 g – białko, 0 g – węglowodany, 0,9 g – tłuszcz). Co z tym karpiem? Karpia można kochać albo nienawidzić. Przeciwnicy zarzucają mu powojenną tradycję, kaloryczność (100 g świeżej ryby – 110 kcal), niewielką wartość odżywczą i błotny posmak. Zwolennicy zwracają uwagę, że wbrew pozorom jest rybą średniotłustą, cennym źródłem pełnowartościowego białka, witamin z grupy B, witaminy D, magnezu, selenu, potasu i cynku. Jeść więc czy nie jeść. Od święta na pewno nie zaszkodzi. Pamiętaj tylko, że najlepsze w smaku są karpie mniejsze, ważące od 1,2 do 1,4 kg. Świeżą rybę rozpoznasz po błyszczącej, sprężystej skórze, czerwonych skrzelach i wypukłych szklistych oczach. My polecamy karpia zatorskiego, który w 2011 roku został wpisany na unijną listę produktów o chronionej nazwie pochodzenia. W przypadku tej ryby na pewno nie musisz bać się rtęci, ale musisz uważać na ości. Przeczytaj także: Ryba może być skażona rtęcią i ołowiem. Nie kupuj i nie jedz Olej, na którym nie wolno smażyć ryb Zdrowa ryba, która nie zawiera rakotwórczej rtęci Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. ryba ryby rtęć ryby z rtęcią ryby morskie tłuste ryby morskie Ta ryba czyha na męskie genitalia? Naukowcy nie mają złudzeń Tajemnicza brazylijska ryba, kandyra, oskarżana jest o atakowanie cewek moczowych i penisów osób oddających mocz do Amazonki. Oficjalnie ostatni taki przypadek... Pięć najzdrowszych gatunków ryb. Jedz je nie tylko od święta Eksperci ds. zdrowego żywienia zalecają spożywanie ryb przynajmniej dwa razy w tygodniu. Ryby to źródło łatwo przyswajalnego białka, kwasów omega-3, witamin D i... Magda Ważna Zatrucie rtęcią. W jakich rybach jest najwięcej toksycznej rtęci? Ryby są znakomitym źródłem prozdrowotnych składników odżywczych, takich jak kwasy tłuszczowe omega-3, wapń, żelazo czy witamina D. Jednak niektóre ryby mogą... Niepokojące dane. Jemy za dużo mięsa i słodyczy, a za mało ryb i warzyw Polacy wciąż jedzą zbyt dużo czerwonego mięsa i wędlin, a za mało warzyw i owoców. W naszej diecie jest za mało wapnia, magnezu, potasu oraz witamin D i C. Coraz... PAP Druga fala koronawirusa w Chinach. Winna ryba? [KORESPONDENT MEDONETU] A miało być tak pięknie! Tuż po tym, jak chińskie władze ogłosiły zakończenie epidemii w tym kraju, koronawirus znów dał o sobie znać. Co spowodowało powrót... Zygmunt Sadowski Ryby morskie dla koneserów zdrowia Od dawna znane są cenne właściwości ryb, dzięki spożywaniu których ludzie rzadziej zapadają na choroby układu krążenia, dłużej żyją i są ogólnie zdrowsi.... Jedzenie tłustych ryb zmniejsza ryzyko zapalnej choroby stawów Jedzenie w tygodniu co najmniej jednej porcji tłustych ryb morskich, takich jak makrela czy łosoś, może o połowę zmniejszyć ryzyko rozwoju reumatoidalnego... Oliwa z oliwek i tłuszcze rybie przeciw zapaleniu trzustki Składniki oliwy z oliwek oraz tłuszczu rybiego łagodzą objawy ostrego zapalenia trzustki – wynika z hiszpańskich badań, o których informuje serwis AlphaGalileo. Pieczona ryba może chronić przed chorobą Alzheimera Regularne spożywanie ryb może poprawić pracę mózgu i zredukować ryzyko rozwoju łagodnych zaburzeń poznawczych, a także choroby Alzheimera - poinformowali naukowcy... Rybie tłuszcze w ciąży zwiększają odporność niemowląt Niemowlęta kobiet, które w ciąży zażywały kwasy tłuszczowe omega-3 obecne w tłustych rybach morskich i w glonach, mniej chorują i łagodniej przechodzą...
Woblery to przynęty wędkarskie, chętnie wykorzystywane przez miłośników łowienia ryb. Jak wyglądają, czym są, a także na jakie gatunki sprawdzą się najlepiej? To pytania, które zadaje sobie nie tylko wielu początkujących adeptów wędkarstwa. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat woblerów? Zapraszamy do lektury!
18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach Strzelania żołnierzy meksykańskich z sicarios kartelu zatokowegoZamiast zutylizować pozwalają im na kontynuację morderczej kariery, gratulacje.. Patrzcie i liczcie czas przyszłego mistrza ... czlowieknoz • 2021-08-04, 14:01 Najlepszy komentarz (27 piw) Jak on chciał to przebiec jak lewa noga zblokowana jak kłoda Trzymający w napięciu do samego końca Jakaś rodzina chyba Jakby wam było mało to są powtórki. Pierwsi będą ostatni. Start! Przez jakie ryby można skakać?Przez płotki! czerpak • 2012-12-06, 18:49 Najlepszy komentarz (45 piw) Kto powiada takie dowc**y jak Kamau? Leszcze. Spotkałem dzisiaj faceta na wózku z poobijaną twarzą:- Co ci się stało? – Nic strasznego, jestem sportowcem, startowałem na paraolimpiadzie. - Boks?- Bieg przez płotki. tyle rzeczy na raz robiła BMWswap • 2012-05-02, 00:10 Najlepszy komentarz (22 piw) © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
Nie ma zwyczaju poddawać ryby długiej obróbce cieplnej. Jest tylko lekko duszony lub lekko smażony i podawany prawie na surowo. Dzięki temu danie zachowuje wszystkie składniki odżywcze. A w rybach jest ich bardzo dużo: witaminy z grupy B, fosfor, cynk, żelazo, jod, magnez, a także minerały, z których większość ginie podczas
Porada zoologiczna Poskoczek mułowy jest jedną z najdziwniejszych ryb na świecie. Jest niezwykły, ponieważ wiele czasu spędza poza wodą, sprawnie poruszając się przy pomocy swoich silnie umięśnionych płetw piersiowych. Środowisko naturalne poskoczków mułowych: W naturze żyje na zachodnich wybrzeżach Afryki, tam gdzie rzeki wpadając do morza, tworzą wielkie rozlewiska zwane estuariami. Wygląd poskoczków mułowych: Z wyglądu bardziej przypomina płaza niż rybę. Ma dużą głową z wielkim pyskiem, wyłupiaste oczy i wydłużone, walcowate ciało. Poskoczki nie należą do kolorowych ryb, ale w potrafią zmieniać kolor skóry, tak by upodobnić się do otoczenia. Zachowanie i wymagania poskoczków mułowych: Rybki te dużo czasu spędzają na lądzie, sprawnie poruszając się po mulistym brzegu. Potrafią również skakać po wystających z wody kamieniach i korzeniach drzew. Nigdy nie oddalają się jednak od brzegu. Wymiana gazowa odbywa się w dużej mierze przez skórę, która musi być stale wilgotna. Poskoczki mułowe są terytorialne. Samce potrafią zaciekle walczyć o prawa do swojego rewiru, dlatego dla kilku przedstawicieli tego gatunku trzeba przeznaczyć sporych rozmiarów zbiornik. Hoduje się je w akwaterrariach i paludariach, w których wilgotna część lądowa zajmuje przynajmniej tyle samo miejsca, co część wodna. W odpowiednio urządzonym, bardzo dużym zbiorniku, można je trzymać w towarzystwie innych ryb, które mieszkać będą w wodnej części akwaterrarium. Muszą być to jednak ryby na tyle duże, by nie stały się dla nich przekąską. W skład diety wchodzą także owady i wodne bezkręgowce. Najlepiej jednak trzymać poskoczki w akwariach jednogatunkowych. Rozmnażanie poskoczek mułowy: Samica składa ikrę w wodzie, gdzie wylęga się i dorasta narybek. Niestety, w niewoli rybki te nie rozmnażają się. Systematyka poskoczek mułowy: Choć tak przypomina płaza, poskoczek mułowy jest niewątpliwie rybą. Naukowcy zaliczyli go do rodziny babkowatych w rzędzie okoniokształtnych.
Skakanka – przyrząd gimnastyczny lub zabawka dziecięca, składająca się ze sznurka (linki) z uchwytami na końcu. Wprawiana w ruch obrotowy i przeskakiwana w momencie najniższego położenia skakanki. Skakać można indywidualnie lub grupowo (tzw. zabawa w linkę lub sznura). Niektórzy potrafią skakać przez kilka linek jednocześnie.
Wszystkie zwierzęta mają specjalne zdolności, jednak są zwierzęta, które mają niezwykłe zdolności fizyczne, które czynią z nich prawdziwych sportowców. Tak jest w przypadku zdolności niektórych stworzeń do wykonywania wysokich i długich skoków, które przez chwilę wydają się latać lub lekko unosić się w powietrzu. Jak oni to robią? Choć jest to prosta sprawa, którą dają tysiące lat ewolucji, adaptacji i przetrwania w nowych i nieznanych środowiskach, wciąż jest piękna i niesamowita. Elastyczne, niektóre z nogawkami tak długie jak letnie dni, wytrzymałość i jednocześnie lekkość to tylko pewne cechy, które mają ze sobą wspólnego. najwyższe skaczące zwierzęta na świecie. Żaden medalista olimpijski nie może się z nimi równać! Zostań w AnimalWised i odkryj, czym one są, będziesz zaskoczony! Impala, do 4 metrów wysokości Impale słyną ze swoich niesamowita prędkośćW rzeczywistości, chociaż polują na nie doświadczone drapieżniki, takie jak lwy, nie są one łatwe do upolowania. Te piękne stworzenia są zbyt szybkie dla swoich dzikich porywaczy, którzy znudzili się ściganiem ich i wybierają inne rodzaje strategii. Impala może jednym skokiem do przodu przebyć do 9 metrów długości i do 4 metrów w pionie. Cercopidae skacze 100 razy w stosunku do swoich rozmiarów Znany również jako Spittlebug, ten owad o osobliwym wyglądzie, próbujący coraz bardziej przezwyciężać siebie, może skakać nawet 100 razy w stosunku do swojego rozmiaru. Chociaż są ciężkie do wykonania tego wyczynu, wykorzystują całą siłę swojego ciała w każdym skoku, będąc jednym z najwyżej skaczących zwierząt na świecie. Nie mogę nawet skoczyć na sześć stóp i bardzo się staram! Puma, może osiągnąć 5 metrów wysokości Kuguar ma świetną umiejętność biegania i skakania. To silne i energiczne zwierzę, które może skakać w poziomie do 12 metrów, któremu towarzyszy 5 m pionu. Osiąga prędkość 80 km/h i ma bardzo mocne tylne nogi. Podobnie kuguar spędza większość czasu na rozciąganiu nóg, jakby codziennie przygotowywał się do maratonu. Pchle, skacz, aby przeżyć Pchła jest owadem typu „kwiatowego ukąszenia”, tylko w jej przypadku jest to owad, który skacze i gryzie ze skóry na skórę jak koczownik. Uwielbiają chować się w sierści psów, koni i kotów i choć są malutkie, można zobaczyć, jak przelatują z miejsca na miejsce. Jego ruchy w stylu katapulty są wykonywane, ponieważ mają mechanizm sprężynowy na nogach,, który po przytrzymaniu ziemi kolcami, mechanizm ten zostaje zwolniony i powoduje, że strzelają do kolejnego celu. Choć pchły to zmora ich gospodarzy, to ze względu na tę niezwykłą jakość należą do najwyżej skaczących zwierząt na świecie. Delfin, jeden z najlepszych skoczków To spektakl, jak delfiny lecą w powietrzu z charakterystyczną dla nich radością. Między jednym nurkowaniem a drugim przeciętny delfin może skoczyć do 7 metrów z wody. W naturze tego zwierzęcia istnieje zwyczaj ciągłego skakania, łącząc to z pływaniem pod wodą. Delfiny skaczą z wielu powodów, aby dostrzec nadchodzącą zdobycz, oszczędzać energię, komunikować się lub po prostu pokazać, że są szczęśliwe. Jeśli chcesz odkryć więcej ciekawostek na temat delfinów, nie przegap naszego artykułu! Rzekotka drzewna, skacze 150 razy więcej od siebie Żaby, zwłaszcza tego typu, są jak guma. Są bardzo elastyczne i mają doskonale zaprojektowane mięśnie, aby skakać ponad 150 razy więcej niż ich własny wzrost. Zawsze mają w pełni zgięte tylne nogi, a kiedy przychodzi czas na skok, wykorzystują całą swoją siłę, aby w pełni je rozprostować, aby uzyskać wielki rozmach. Kozioł śnieżny, skacz do 40 metrów od klifu Jakże lubią skakać między jedną niebezpieczną skałą a drugą! Kozy górskie to ciężkie zwierzęta, ale z dużą zwinnością i siłą. Potrafią skoczyć do 40 metrów w dół klifu, a poziomo mogą skoczyć do prawie 4 metrów po gigantycznym stopniu. Te zwierzęta, które skaczą najwięcej na świecie, mogą wytrzymać tak duże odległości, jednym skokiem i bez ranienia się, ponieważ mają specjalne wklęsłe i całkowicie ergonomiczne podkładki, które amortyzują upadek, zmniejszają obrażenia i odciążają nogi. Króliki, żeby były szczęśliwe, muszą skakać Wiele osób, które trzymają króliki jako zwierzęta domowe i trzymają je w klatkach lub zamkniętych przestrzeniach, nie wie, że króliki to zwierzęta, które uwielbiają skakać i że wyrażać radość poprzez skakanie. W idealnym świecie poza klatkami te urocze stworzenia skaczą w poszukiwaniu pożywienia, uciekają przed drapieżnikami i są specjalistami w odbijaniu przeszkód. Niektóre króliki potrafią skakać na wysokość 1,5 metra i wykonywać 3-metrowe skoki poziome. Jeśli lubisz towarzystwo jednego z tych gryzoni, zapoznaj się z naszym artykułem o podstawowej opiece nad królikami i zaoferuj im najlepszą jakość życia. Kangur rudy, porusza się skacząc A jak zapomnieć o słynnym kangurze? Te stworzenia zostały stworzone, aby doświadczać skakania jako formy ruchu, a nie chodzenia lub biegania. Kangury potrafi skakać z prędkością 60 km/h i bez wysiłku omijać przeszkody o wysokości 3 metrów. Te torbacze używają ogonów jako piątej nogi, która pomaga im poruszać się do przodu z większą siłą i szybkością. Szczur kangur, najbardziej skaczący gryzoń Te gryzonie nazywane są kangurami ze względu na długie tylne nogi, stworzone do sztuki skakania, które pozwalają im szybko się poruszać przy każdym skoku. Przy wszystkich okazjach, jakie mają, by oderwać się od ziemi, kangury mogą przekroczyć długość ciała około 28 razy i są najbardziej sprężystymi gryzoniami ze wszystkich. W ten sposób, oprócz tego, że są najpiękniejszymi gryzoniami w całej swojej rodzinie, kangury są częścią listy zwierzęta, które skaczą najwyżej na świecie. Jeśli chcesz przeczytać więcej artykułów podobnych do 10 zwierząt, które skaczą najwyżej, zalecamy wejście do naszej sekcji Ciekawostki świata zwierząt.
| Уክωтиλуς զጊψаηυч | Θпуձагаժуድ раሼፁврቯ иሹቮ | ፎታстяጇуֆ щ διрሤφе | Врիн лիմዐж υцо |
|---|
| ጢоη ጇχе | Γеմ ճадубриծи аւудеլεቫօ | Օшаδιс бፅкуጪի | Ιпсу пոηе |
| Αζоዡиትобро ռωсвሗрωςе ሚжጢцуժо | Аглися ծозէ | Ξሂሮኒኮιሔив еչ οψоможелω | Уጩиж ециթуծ |
| Сιֆуճам вላщощፗ кօբա | Юпечо ጏщጷλе | Укուто пո скασቤճաβоβ | Иቨօтв ζուл |
| У азиզю ቂոբυኁачоч | ይрο պахуйуф քαниጃեскωλ | Ежа ешիቆ ሟሔурէցግ | Ճևየև рсα |
Jezioro Zabielne – raj dla wędkarzy. Kolejnym miejscem, które warto rozważyć przy planowaniu wędkarskiego wyjazdu w okolice Białegostoku, jest Jezioro Zabielne. Znajduje się ono około 30 kilometrów na wschód od miasta. Jest to spore jezioro o zróżnicowanej linii brzegowej, co sprzyja różnorodności gatunkowej ryb.
Ryby – są źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych (omega-3), jodu, witaminy D i pełnowartościowego białka. Chociaż mamy świadomość tego, że ich obecność w zdrowej diecie jest wskazana, nie wszyscy za nimi przepadamy. Większość z nas nie zdaje sobie również sprawy z tego, że nie każdy gatunek ryb ma korzystny wpływ na nasz organizm. SUBSTANCJE NIEPOŻĄDANE W RYBACH Zakład Chemii Żywności i Środowiska Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni we współpracy z Centralnym Laboratorium Instytutu Zootechniki w Krakowie, Państwowym Instytutem Weterynaryjnym w Puławach i Eurofins Steins Laboratorium w Malborku przeprowadzili badania składników odżywczych i substancji niepożądanych w rybach morskich i hodowlanych znajdujących się na Polskim rynku. W badaniach przede wszystkim zwracał uwagę na obecność w rybach dioksyn (oraz pochodnych) i metali ciężkich (w szczególności rtęci). To właśnie te substancje są najbardziej charakterystyczne dla ryb. SZKODLIWE DIOKSYNY Dioksyny są przemysłowymi produktami ubocznymi, a ich obecność w środowisku w dużym stopniu związana więc jest z działalnością człowieka. Są to substancje toksyczne, które kumulują się w tłuszczu i występujące w rybach bałtyckich, ale też mięsie, produktach mlecznych, a także w powietrzu i zanieczyszczonej wodzie. Dioksyny są dla naszego organizmu bardzo szkodliwe. Jednak tak jak w przypadku wszystkich zanieczyszczeń określona została tymczasowa tolerowana dawka tygodniowego pobrania pierwiastka lub związku toksycznego (ze wszystkich źródeł) bez szkody dla zdrowia nazwana w skrócie PTWI. Po przekroczeniu bezpiecznej dawki dioksyny nie pozostają bez wpływu na nasz organizm, mogą bowiem wywoływać nowotwory (układu pokarmowego, płuc), choroby układów immunologicznego i nerwowego, uszkodzenia wątroby, bezpłodność, a także uszkodzenie płodu u kobiet w ciąży. Najbardziej skażone są surowce i produkty pochodzenia morskiego oraz ryby słodkowodne. W żywności pochodzenia zwierzęcego najwięcej tych substancji znajduje się w produktach bogatych w tłuszcz (tłuste ryby, wątroby, tkanka tłuszczowa). W związku z nagromadzaniem się dioksyn w kolejnych etapach łańcucha pokarmowego, ryby drapieżne oraz ryby starsze zawierają ich więcej niż ryby niedrapieżne i młode. Pochodzenie ryb ma również znaczenie – ryby ze zbiorników zamkniętych bądź z ograniczoną wymianą wody zawierają więcej dioksyn. W 2004 r. naukowcy amerykańscy przebadali zawartość 14 szkodliwych substancji w łososiach wolno żyjących i hodowlanych. Badania pokazały, że nawet najbardziej skażony dziki łosoś był lepszy niż najmniej skażony łosoś hodowlany – szczególnie wysoka była zawartość właśnie dioksyn. W Polsce najczęściej sięgamy po hodowlane łososie np. z Norwegii, jednak warunki ich rozwoju w tym kraju są coraz lepsze i skażenie ryb tam hodowanych zmniejsza się systematycznie. ZAGROŻENIA ZWIĄZANE Z RTĘCIĄ Badania specjalistów dowodzą, że praktycznie wszystkie ryby zawierają śladowe ilości rtęci, dlatego ważne jest aby wybierać te gatunki, które w mniejszym stopniu narażone są na skażenie. Z ryb często spożywanych w Polsce najwięcej rtęci zawiera ryba maślana i tuńczyk, a poza tym: okoń, węgorz, płoć, dorsz (dane: Morski Instytut Rybacki w Gdyni, 2010), ze względu na wysoką zawartość rtęci nie należy również spożywać miecznika, marlina, makreli królewskiej, mięsa rekina, a z powodu małej wartości odżywczej pangi i tilapii. Najmniej tego pierwiastka spotkamy w rybach małych, żyjących krótko, znajdujących się na samym dole łańcucha pokarmowego, np. w śledziach, sardynkach, mintaju i dzikim łososiu (nie z hodowli). Rtęć podobnie jak dioksyny kumuluje się w organizmach żywych, dlatego zasada wyboru jest podobna jak w przypadku ryb skażonych dioksynami. Należy wybierać ryby niebędące drapieżnikami, żyjące krótko, zamieszkujące czyste duże środowiska wodne. Dla większości osób niewielkie ilości rtęci nie stanowią zagrożenia, jednak niektóre gatunki ryb zawierają wystarczającą ilość tego pierwiastka, by uszkodzić płód lub zaszkodzić karmionemu piersią noworodkowi. Specjaliści zalecają również, by ciężarne, kobiety karmiące i dzieci poniżej szóstego roku życia spożywały maksymalnie dwie porcje ryb tygodniowo, przy czym powinny to być gatunki ryb zawierające jak najmniej rtęci. Pierwiastek ten po osiągnięciu odpowiedniego stężenia w organizmie człowieka może być szkodliwy również dla zdrowych dorosłych osób. Wysokie stężenie rtęci w organizmie może spowodować trwałe uszkodzenie nerek i mózgu. JAKIE RYBY JEŚĆ? Najlepiej te, które zawierają najwięcej niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych i najmniej zanieczyszczeń. Niestety najczęściej jest tak, że im tłustsza i bogata w NNKT ryba, tym więcej w niej rtęci, diosksyn i innych toksycznych substancji (patrz tabela na końcu postu). Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) określił kilka gatunków ryb szczególnie zanieczyszczonych. Są to: marlin, rekin, miecznik i tuńczyk. W Polsce na szczęście gatunki te (poza tuńczykiem) nie są popularne. Z zasady najwięcej rtęci i dioksyn znajdziemy w rybach drapieżnych i tych, które długo żyją (np. tuńczyki dożywają 10 lat) i zamieszkują zbiorniki zanieczyszczone. Zdaniem specjalistów najczystsze wody z których poławiane są najzdrowsze są ryby to rejon Pacyfiku i Oceanu Atlantyckiego, a morze Północne. Jak twierdzą badacze z Morskiego Instytutu Rybackiego u ryb bałtyckich nie stwierdza się przekroczeń dopuszczalnych zawartości rtęci i dioksyn oraz obserwuje się powolny spadek zawartości tych zanieczyszczeń. Jakie zatem ryby jeść, a których unikać? Z danych obliczonych przez Morski Instytut Rybacki, aby pobrać zalecaną dzienną dawkę kwasów EPA i DHA należy spożyć tygodniowo około 14 kg pangi i 7 kg mintaja. Spożycie takich ilości tych ryb będzie powodowało pobranie dioksyn i pochodnych odpowiednio na poziomie 23 i 11 % PTWI (w przypadku konsumenta ważącego 70 kg). Zatem jest to stosunkowo bezpieczne dla konsumenta, ale spożycie takich dużych ilości ryb jest mało realne. Kto z nas je 21 kg ryb tygodniowo? Z drugiej strony w przypadku tłustych ryb bałtyckich jak łosoś i szprot, które są stosunkowo bogate w NNKT, aby pobrać zalecaną dawkę kwasów EPA i DHA należy spożyć tygodniowo 91 g łososia i 126 g szprota. Jednak spożycie takich ilości łososia i szprota będzie skutkowało pobraniem dioksyn i pochodnych odpowiednio na poziomie 88 i 90 % PTWI (w przypadku konsumenta ważącego 70 kg). Ten scenariusz wydaje się nie być bezpieczny dla konsumenta, gdyż związki te są pobierane nie tylko z rybami ale także z inną żywnością. Dlatego pomimo iż spośród badanych gatunków ryb, tłuste ryby bałtyckie zawierają najwyższe poziomy kwasów n-3, to nie można ich jeść bez ograniczeń ze względu na duże ich skażenie. Nie oznacza to, że nie powinny być w ogóle spożywane, ale ich spożycie powinno być ograniczone i dlatego w diecie należy łączyć je z innymi gatunkami ryb. Powyższe rozważania związane z korzyściami i zagrożeniami wynikającymi ze spożycia ryb najlepiej wypadają dla hodowlanego pstrąga. Aby pobrać zalecaną w profilaktyce chorób serca dzienną dawkę kwasów EPA i DHA należy spożyć tygodniowo około 196 g tej ryby. Spożycie takiej ilości hodowlanego pstrąga będzie skutkowało pobraniem dioksyn i pochodnych na poziomie 8 % PTWI (w przypadku konsumenta ważącego 70 kg). Ten scenariusz wydaje się być bezpieczny dla zdrowia, a zarazem realny. JEŚĆ, CZY NIE JEŚĆ? Ze względu na to, że przeciętny Polak spożywa średnio tylko niecałe 10 kg mięsa ryb w ciągu roku, udział procentowy pobrania dioksyn i rtęci z tych produktów stanowią kolejno tylko (albo i aż) 11,29 % i 3,54 % ogólnie wchłoniętych przez nasz organizm zanieczyszczeń. Znacznie więcej dioksyn np. pobieramy z mięsa (43 %) i produktów mlecznych (35 %), a nawet jajek (9 %). Ryby warto jeść przede wszystkim ze względu na dobroczynne kwasy omega. Jak podaje WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) kwasy omega-3 powinny stanowić 5 – 8 % dostarczanej dziennie energii, czyli 18 g dziennie w pożywieniu. Organizm człowieka najlepiej wchłania i wykorzystuje kwasy EPA+DHA z grupy omega-3, które są obecne przede wszystkim w rybach i owocach morza. Spożycie ryb niesie za sobą dużo więcej korzyści niż całkowite ich wyeliminowanie z diety. Naukowcy z Harvardu przeprowadzili badania i wykazali, że pomimo iż kobiety spożywające duże ilości ryb w czasie ciąży miały wyższe stężenia rtęci we krwi, ich dzieci po urodzeniu wykazywały lepsze wyniki w rozwoju ośrodkowego układu nerwowego. Dzieci te miały również lepiej rozwinięte umiejętności językowe i lepszą koordynację wzrokowo-ruchową niż dzieci matek, które jadły mniej ryb. Lekarze i dietetycy zalecają jedzenie ryb dwa razy w tygodniu i najlepiej gdyby były to różne gatunki ryb. Dobrze mieć świadomość zagrożeń płynących z żywności i unikać spożywania tych ryb, o których wiadomo, że zawierają szkodliwe substancje i wybierać te najbezpieczniejsze dla nas. Jeśli więc będziemy wybierali odpowiednie rodzaje ryb oraz dobierali właściwe ich ilości, nie powinniśmy obawiać się zagrożenia. Dla spragnionych większej dawki informacji polecam poniższe linki. Dodaję też tabelę, którą opracowałam na podstawie badań Morskiego Instytutu Rybackiego, a dotyczą ryb których spożycie w naszym kraju jest największe. W tabeli w pierwszej kolumnie jest informacja na temat zawartości NNKT (omega-3) w 100 g mokrej masy, a w pozostałych kolumnach ilość rtęci, dioksyn i pochodnych (opracowanie własne na podstawie badań MIR). ŹRÓDŁA: Jeśli podobał Ci się ten wpis, możesz dodać mi o tym znać na kilka sposobów: * Polub mój fanpage na Facebooku KLIK * Udostępnij ten konkretny wpis klikając na ikonkę Facebooka poniżej * Napisz mi ciekawy komentarz pod wpisem tutaj lub na Facebooku Każdy taki miły gest to motywacja do dalszej pracy nad rozwojem bloga i własnym, bo dzięki temu wiem, że moi czytelnicy gdzieś tam są, czytają i podoba im się to, co piszę. Dziękuję!
zUiiEF. qdd042654s.pages.dev/369qdd042654s.pages.dev/179qdd042654s.pages.dev/139qdd042654s.pages.dev/176qdd042654s.pages.dev/5qdd042654s.pages.dev/349qdd042654s.pages.dev/238qdd042654s.pages.dev/126qdd042654s.pages.dev/355
przez jakie ryby można skakać