Tłumaczenie piosenki „Uciekaj moje serce” artysty Seweryn Krajewski — polski tekst przetłumaczony na francuski Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский Српски Українська العربية 日本語 Jedno niedzielne popołudnie, gdy oglądałam mój ulubiony program muzyczny - bo jedyny jaki leciał w tych czasach w tv "Telewizyjny Koncert Życzeń", który jak zawsze prowadzili Pani Krystyna Loska z Panem Janem Suzinem (mam to przed oczami jak dziś) po odczytaniu życzeń jakieś pani lub pana dla rodziny z np Kołobrzegu - została zapowiedziana piękna piosenka Seweryna Krajewskiego pt: "Uciekaj moje serce", którą uwielbiałam i często naśladowałam Pan Krajewskiego, siedząc na taborecie i grając niby na gitarze, której imitacją była taka mała, pomarańczowa, cała plastikowa, rakietka do gry w lotki. Więc od razu gdy usłyszałam zapowiedź popędziłam z salonu przez długi korytarz w prost do kuchni naszego mieszkania na drugim piętrze w bloku Jastrzębiu Zdroju aby przynieść taboret i usadowić się przed tv i zagrać na swojej "rakietkowej gitarze" (od dzieciństwa marzyłam nauczyć się grac na gitarze i do tej pory marzenie jest nie spełnione - widocznie za słabo o tym marze, bo wiem, ze jak się marzy tak naprawdę mocno i dąży się do tego to zawsze się to prawie zawsze się to spełnia) i oczywiście, aby zaśpiewać swoim "słowikowym" głosikiem fragment tekstu który znałam na pamięć: "Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwila Splecione ręce gdzieś na plaży, oczu błysk, Wysłany w biegu krótki list, Stokrotka śniegu, dobra myśl To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych" I właśnie w trakcie "mojego koncertu" rozległo się bardzo głośne i rozpaczliwe walenie do drzwi naszego mieszkania. Pamiętam tylko, że bardzo byłam niezadowolona, że wpadła do nas sąsiadka z dołu na którą mówiliśmy "babcia" i że była strasznie zapłakana i krzyczała a mama kazał mi oddać taboret aby sąsiadka mogła usiąść i się uspokoić, na który nie usiadła a ja musiałam skończyć "grać" a o słuchaniu piosenki można było zapomnieć, bo sąsiadka wciąż płakała i krzyczała - wpadli, zabrali go, nie wiem gdzie jest i co teraz będzie! Nie miałam pojęcia o co chodzi i nawet gdy dopytywałam to nadal nikt mi nie chciał wytłumaczyć... teraz już rozumiem, że właśnie zaczął się lub byliśmy w trakcie Stanu Wojennego w grudniu 1981r. - nadal nie mogę ustalić czy to była ta niedziela czy już kolejna a może tydzień przed - bo żadne z moich rodziców nie pamięta daty tej sytuacji, ale coś im świta, że takie coś miało miejsce a ja zapamiętałam to tak dokładnie, chociaż 26 grudnia miałam skończyć dopiero 4 lata. Większość mówi, że to niemożliwe ale ja wiem, że przecież to mi się nie przyśniło - przecież każde dziecko pamiętałoby gdy ktoś przerwał mu jego "koncert" w trakcie ulubionej piosenki! Sąsiadce aresztowano wtedy syna... Potem to już pamiętam tylko że było wielkie zamieszanie, tata nie wracał z pracy, nie wolno było wychodzić na podwórko, wszyscy mówili o jakieś wojnie a na ulicach było pełno wojska i wszyscy byli jacyś wystraszeni... w sklepach kolejki po kawę cukier,papierosy, papier toaletowy, czy buty i jakieś karteczki na żywność. O właśnie a propos karteczek na żywność to pamiętam taka scenę kiedy mama wysłała mnie po raz pierwszy samą do sklepu, to pewnie było już trochę później ale jeszcze mieszkaliśmy na śląsku więc nie mogłam mieć więcej niż 5-6 lat. dostałam karteczkę na kilo cukru - ale miałam zadanie- iść do sklepu kupić kilo cukru a za resztę jak mi starczy to mogłam sobie kupić watę cukrową z którą właśnie za blokiem rozstawiał się pan "waciak". Szłam całą drogę i powtarzałam sobie "cukier, cukier, cukier..." w kolejce też to powtarzałam poproszę kilo cukru, poproszę kilogram cukru...itp" A gdy nerwowa pani sprzedawczyni - bo wtedy były tylko nerwowe - powiedział do mnie - słucham! I wlepiła we mnie te przerażające ślepia to ja zaczęłam się jąkać i zapomniałam co miałam kupić, ale żeby nie denerwować pani dłużej to wydukałam - poproszę kilo soli. Podałam pani karteczkę na na to: - na sól nie trzeba karteczki, pewnie miałaś kupić cukier! Ja stanowczo zaprzeczyłam. - Nie! poproszę sól! Co jakaś baba będzie mi tu mówić co ja mam kupić. Jakiś starszy, o wiele milszy od ekspedientki, pan, też zaczął mi tłumaczyć, że jeśli mam karteczkę to musi być to cukier! Ja jednak obstawałam przy swoim i byłam pewna że to chodziło o sól, w końcu powtarzałam to całą drogę do sklepu... A jak się ucieszyłam gdy reszty pieniążków było tak dużo i starczyło mi na dwie waty - jedną dla mnie i jedna dla kolegi z klatki... nim zjedliśmy tę watę to upłynęła chyba z godzina, bo gdy poszłam do domu to mama była dziwnie zdenerwowana, gdzie tak długo byłam, a jak zobaczyła mój zakup i brak pieniędzy to już w ogóle zrobiło się niewesoło. Od tamtej pory nie chodziłam już nigdy na zakupy... Dlaczego o tym pisze??? Właściwie nie wiem - tak jakoś mnie naszło na wspomnienia ale widzę, że to dowodzi temu jak wielka siłę ma muzyka i jaki wpływ ma na całe nasze życie! Od tamtej pory już zawsze ważnym momentom w moim życiu przepisywałam jakąś piosenkę a może raczej ważne momenty mojego życia przypisywały się do piosenek a było i jest tego oooo ... oooo... i więcej!I wszystkie te piosenki, bez względu czy kojarzą mi się z dobry czy nie najlepszym czasem w moim życiu, stają się "moimi ulubionymi" i żadnej z nich nie umiem postawić na innym, niż pierwszym miejscu... "Uciekaj moje serce" - Seweryn Krajewski Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwila Splecione ręce gdzieś na plaży, oczu błysk, Wysłany w biegu krótki list, Stokrotka śniegu, dobra myśl To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach Kropelka żalu, której winien jesteś ty Nieprawda że tak miało być Że warto w byle pustkę iść To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów... Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Odloty nagłe i wstydliwe, niezabawne Nic nie wiedzący, a zdradzony pies czy miś Żałośnie chuda kwiatów kiść I nowa złuda, nowa nić To wciąż za mało moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów... Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Gdybym teraz zaczęła chronologicznie opisywać wszystkie piosenki z mojego życie to podejrzewam, że do pierwszego występu w Jaka to Melodia doszła bym z jakieś 5 lat - dlatego jednak nie będę tego robić, tylko między czasie coś będę wrzucać, ale chciała bym aby czytelnicy mieli świadomość, że pomysł występu w programie ściśle wiąże się z tym, iż od dzieciństwa uwielbiałam słuchać muzyki i to ona ukształtowała mnie jako człowieka... Gdy w telewizji zaczęły w końcu pokazywać się inne muzyczne programy a ja byłam nieco starsza i mogłam już brać udział w konkursach muzycznych aby wygrać jakąś fajne kiedyś kasety a potem już płyty cd, to ulubionym moim zajęciem było uczestnictwo w takich konkursach - bo płyty były drogie a tu za znaczek pocztowy mogłam dostać ulubione płytki. Cieszyłam się z każdego "małego"sukcesu a ulubionym programem muzycznym ze względu na wspomnienia z dzieciństwa została program "Dozwolone od lat 40-tu" a potem "Wideoteka Dorosłego Człowieka" i od pierwszego odcinak "Jak To Melodia" - chociaż 15 lat temu w życiu nie przeszło mi nawet przez głowę, że mogła bym w niej wystąpić - bodźcem do tego stało się jednak całkiem coś innego niż tylko fascynacja starymi przebojami, bo do zaspakajania fascynacji wystarczało mi oglądanie i słuchanie. W szufladzie tej, gdzie trzymasz mnie, Porządek chcesz, to zrób, Ja wrócę tam, gdzie sosny dwie, Początek moich dróg. Księżycu płyń, złe wody miń, Już na nas obu czas. Wędrujmy tam, zmierzajmy tam, Tam, gdzie kochają nas. Błyszczało się, śpiewało się.
Sklep Muzyka Pop & Rock Polska "Posłuchaj" "Posłuchaj" Płyta 1 1. Uciekaj, Moje Serce 2. Anna Maria 3. Takie Ładne Oczy 4. Tak Bardzo się Starałem 5. Wędrowne Gitary 6. Czekam na Twój Przyjazd 7. W Drogę 8. Przed Pierwszym Balem 9. Dozwolone od Lat Osiemnastu 10. Jestem Malarzem Nieszczęśliwym 11. Tuż przed Zachodem Słońca 12. Barwy Jesieni Opis Opis 1. Uciekaj, moje serce (sł. Agnieszka Osiecka) 3'34"2. Anna Maria (sł. Krzysztof Dzikowski) 3'47"3. Takie ładne oczy (sł. Marek Dagnan) 2'22"4. Tak bardzo się starałem (sł. Krzysztof Dzikowski) 2'21"5. Wędrowne gitary (sł. Kazimierz Winkler) 2'25"6. Czekam na twój przyjazd (sł. Krzysztof Dzikowski) 3'24"7. W drogę (sł. Janusz Kondratowicz, Stanisław Halny) 2'29"8. Przed pierwszym balem (sł. Marek Gaszyński) 2'31"9. Dozwolone od lat osiemnastu (sł. Krzysztof Dzikowski / Kazimierz Winkler) 2'21"10. Jestem malarzem nieszczęśliwym (sł. Krzysztof Dzikowski / Kazimierz Winkler) 2'00"11. Tuż przed zachodem słońca (sł. Marek Gaszyński) 3'02"12. Barwy jesieni (sł. Marek Gaszyński) 2'18"Muzyka: Seweryn KrajewskiNagrania z lat 1966 - 1981 Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Uciekaj, moje serce Seria: Tylko Polskie Piosenki Wykonawca: Krajewski Seweryn , Czerwone Gitary Dystrybutor: Warner Music Poland Data premiery: 2011-11-07 Rok nagrania: 2011 Producent: Polskie Nagrania Nośnik: CD Liczba nośników: 1 Indeks: 10771228 Recenzje Recenzje Empik Music Empik Music Najczęściej kupowane Inne tego dystrybutora
seweryn krajewski uciekaj moje serce tekst
Tekst piosenki i chwyty na gitarę. Trudność: Średni. Strojenie: klasyczne (E A D G H e) Zagubiona w morzu zdarzeń. Niekochana i kochana. Z wiarą i nadzieją dalej musisz iść. Chwytaj w dłonie każdy czas. I gnaj przed siebie. Niepewności zakryj twarz.
w języku rosyjskim: Беги, моё сердце При встрече в коридоре на мгновенье Касанье рук, вдогонку нежный взгляд. И письма на ходу, порою невпопад, Комочком ярким - мысли доброй знак. Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. Дождливый вторник снова сменит воскресенье, Придет сознанье, что всему виною сам. Неправда, что так дОлжно быть, Что надо в никуда поспешно уходить, Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простим себе холод губ, слов пустых. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. Уход внезапный, невеселый и смущенный, В недоумении оставлен рыжий кот, И гроздь тюльпанов просит - пить! Взамен - иллюзий новых нить, Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простим себе холод губ, слов пустых. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. © Юрий Скобленко W parku pod platanem. C. Pani siądzie z panem, D7 G. Da mu słodkie usta rozkochane. C G7 C. Kiedy znów zakwitną białe bzy, C7 F. Bzów aleją parki będą szły. a E aGdzieś w hotelowym korytarzu krótka CSplecione ręce gdzieś na plaży oczu dWysłany w biegu krótki list, stokrotka w śniegu dobra CTo wciąż za mało moje serce, żeby aUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydd E ai nie wybaczy nikt chłodu ust wtorki, które przyjdą po żalu, której winien jesteś prawda, że tak miało być,że warto w byle pustkę wciąż za mało moje serce, żeby skoro świt, bo potem będzie wstydi nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słówUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydi nie wybaczy nikt chłodu ust nagłe i wstydliwe, nie wiedzący a zdradzony pies czy chuda kwiatów kiśći nowa złuda, nowa wciąż za mało moje serce, żeby skoro świt, bo potem będzie wstydi nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słówUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydi nie wybaczy nikt chłodu ust Twych.
Seweryn Krajewski urodził się 3 stycznia 1947 roku w Nowej Soli. Lider kultowego zespołu Czerwone Gitary oraz kompozytor wielu muzycznych przebojów, np. Uciekaj moje serce. Uciekaj moje
Tekst piosenki: Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwila Splecione ręce gdzieś na plaży, oczu błysk, Wysłany w biegu krótki list, Stokrotka śniegu, dobra myśl To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach Kropelka żalu, której winien jesteś ty Nieprawda że tak miało być Że warto w byle pustkę iść To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów... Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Odloty nagłe i wstydliwe, niezabawne Nic nie wiedzący, a zdradzony pies czy miś Żałośnie chuda kwiatów kiść I nowa złuda, nowa nić To wciąż za mało moje serce, żeby żyć Ref. Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust, braku słów... Uciekaj skoro świt Bo potem będzie wstyd I nie wybaczy nikt Chłodu ust twych Tłumaczenie: w języku rosyjskim: Беги, моё сердце При встрече в коридоре на мгновенье Касанье рук, вдогонку нежный взгляд. И письма на ходу, порою невпопад, Комочком ярким - мысли доброй знак. Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. Дождливый вторник снова сменит воскресенье, Придет сознанье, что всему виною сам. Неправда, что так дОлжно быть, Что надо в никуда поспешно уходить, Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простим себе холод губ, слов пустых. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. Уход внезапный, невеселый и смущенный, В недоумении оставлен рыжий кот, И гроздь тюльпанов просит - пить! Взамен - иллюзий новых нить, Но это мало, мое сердце, чтобы жить. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простим себе холод губ, слов пустых. Беги, рассвет летит, а с ним приходит стыд И не простит никто холод губ Твоих. © Юрий Скобленко
E E7 Nieprawda, że tak miało być, Am że warto w byle pustkę iść. D D7 G To wciąż za mało moje serce, żeby żyć. [Chorus] Am/F# B7 Em Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd Am/F# B7 Em i nie
Tekst piosenki: Uciekaj moje serce Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwilaSplecione ręce gdzieś na plaży oczu błyskWysłany w biegu krótki list,Stokrotka w śniegu dobra myślTo wciąż za mało moje serce, żeby żyćUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydI nie wybaczy nikt chłodu ust TwychDeszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielachKropelka żalu, której winien jesteś tyNie prawda, że tak miało być,Że warto w byle pustkę iśćTo wciąż za mało moje serce, żeby żyćUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydI nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słówUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydI nie wybaczy nikt chłodu ust TwychOdloty nagłe i wstydliwe, nie zabawneNic niewiedzący a zdradzony pies czy miśŻałośnie chuda kwiatów kiśćI nowa złuda, nowa nićTo wciąż za mało moje serce, żeby żyćUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydI nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słówUciekaj skoro świt, bo potem będzie wstydI nie wybaczy nikt chłodu ust Twych Brak tłumaczenia! BUiQXAL.
  • qdd042654s.pages.dev/68
  • qdd042654s.pages.dev/14
  • qdd042654s.pages.dev/203
  • qdd042654s.pages.dev/124
  • qdd042654s.pages.dev/234
  • qdd042654s.pages.dev/89
  • qdd042654s.pages.dev/370
  • qdd042654s.pages.dev/293
  • qdd042654s.pages.dev/9
  • seweryn krajewski uciekaj moje serce tekst